Ekonomia, według definicji nie jest nauką ścisłą, co prawda w różnych aspektach posługuje się działaniami matematycznymi. Jeśli nie jest nauką ścisłą pozwala na teoretyczne rozwiązania wolne od ściśle określonych reguł, które wraz z rozwojem myśli dopuszczają tworzenie i prezentowanie nowych teorii, nowych pojęć.
Wszystko co nowe powinno opierać się na jasnych regułach dających się w sposób matematyczny uwiarygodnić. Słowo uwiarygodnić jest celowo zastosowane i nie oznacza tego samego co udowodnić. Udowodnienie w ekonomi jest możliwe po przeanalizowaniu realnych skutków działań, które podlegały uwiarygodnieniu. W całym tym wywodzie będącym wolną myślą, aby wszystko było zgodne z przyjętymi regułami powinno się znaleźć sporo definicji określających zaistniałe fakty.
Jak pokazuje ten wstęp w ekonomi słowa a właściwie ich zawiłość dla osób niewtajemniczonych to czarna magia, dlatego dla wyjaśnienia pojęcia „stopa wzrostu gospodarczego” posłużę się bardzo nietypowym, a myślę prostym przykładem.
Stopa wzrostu gospodarczego – nietypowy przykład
Nietypowość wyjaśnienia pojęcia stopa wzrostu polega na posłużeniu się zgoła nieekonomicznym rozwiązaniu, bez definicji, wzorów i różnych tajemniczych ekonomicznych pojęć.
Wychowanie dzieci wiąże się z całym szeregiem działań możliwych i niemożliwych do przewidzenia. Każde dziecko rośnie co jest rzeczą oczywistą, rośnie mu również stopa, tak ta stopa na którą zakłada się buty. Załóżmy, że rodzice wychowali już jedno dziecko i w związku z tym posiadają pewną wiedzę i doświadczenia związane z kupowaniem ubrań, tu skupmy się na butach.
Jeśli dziecko w określonym momencie potrzebuje buty o rozmiarze np. 10 to chcąc mu kupić nowe buty nauczeni doświadczeniem z pierwszego dziecka, wiadomo już jest, że stopa dziecka rośnie szybko. Mając powyższe na uwadze, rodzice zakładają pewien wzrost i przyjmują go za bazę do zakupu buta o określonej wielkości np. 14.
Buty o numerze 14 zostały zakupione z przewidywaniem że na pewien czas powinny wystarczyć. Dla przykładu niech to będą buty uniwersalne całoroczne i na taki okres zaplanowano zakup. Założenia rodziców opierają się na zebranych doświadczeniach z minionego okresu, nie są jednak w stanie przewidzieć jak będzie wyglądała przyszłość.
Po upływie roku dziecko skarży się, że cisną go buty i faktycznie jego stopa osiągnęła wielkość np. 15, znaczy to że zakładana baza oparta na minionych doświadczeniach okazała się niedostateczna. Według prostego rachunku 15 – 14 = 1, wartość 1 pokazuje, że stopa wzrosła o wartość 1 ponad zakładaną. Trzymając się tego doświadczenia rodzice planując zakup następnych butów uwzględnią zaistniałą sytuację. Ten proces powtarzał się będzie aż do momentu kiedy dziecko osiągnie pełny rozwój fizyczny i stopa przestaje rosnąć. Co wtedy?
Pewna cykliczność jest powtarzalna, dochodzi jednak do punktu, w którym nie ma powtarzalności, w ekonomi można założyć, że jest to pierwsza oznaka nadchodzącego kryzysu.
Nadchodzi nowe
Zbliżają się czasy w których tłumaczenie pojęć związanych z ekonomią i gospodarką według starych definicji zmuszone będzie przejść do przysłowiowego „lamusa”. Schematy wokół których obraca się cała wiedza zwana ekonomią są nieadekwatne do tego co niosą z sobą nowe, a właściwie nowoczesne metod zarządzania, projektowania gospodarki.
Rozwój systemów informatycznych pozwala na wytyczanie nowych kierunków w sferze szeroko rozumianej ekonomi.